Wynajem mieszkań to jeden ze sprawdzonych sposobów na osiągnięcie pasywnego dochodu. Z tego względu sporo osób decyduje się na zakup mieszkania z rynku pierwotnego. Do grona polskich miast, gdzie jest to często praktykowane, należy Lublin.
Nowe mieszkanie w Lublinie – dlaczego warto?
Jak wyjaśniają klienci firmy deweloperskiej Orion, na zakup nowego mieszkania w Lublinie warto zdecydować się z paru powodów. Stolica Lubelszczyzny jest miastem z ogromnym potencjałem, co dostrzegają inwestorzy z różnych branż – w tym z branży budowlanej. Lublin jest ważnym ośrodkiem gospodarczym i akademickim po prawej stronie Wisły, a poza tym z roku na rok przyjeżdża tutaj coraz więcej turystów. Nie sposób pominąć tu też ważnego aspektu finansowego – w porównaniu ze stawkami obowiązującymi w wielu innych dużych miastach ceny mieszkań od deweloperów w Lublinie są dużo niższe. To też istotna przesłanka przemawiająca za nabyciem nowego mieszkania w tej miejscowości.
Mieszkanie na wynajem w Lublinie – czy to się kalkuluje?
Wystawione przez deweloperów w Lublinie mieszkania na sprzedaż bardzo często są kupowane przez osoby, które planują wynajęcie takiej nieruchomości. Decydując się na takie rozwiązanie, trzeba pamiętać o tym, że tego typu inwestycje nie zwracają się od razu. Zwykle potrzeba na to przynajmniej dziesięciu lat, a niekiedy nawet i więcej. Bardzo ważne w omawianym kontekście jest określenie grupy potencjalnych odbiorców, do których omawiana usługa ma być skierowana. Pod innym kątem należy bowiem wykończyć mieszkanie przeznaczone na wynajem dla studentów, a pod innym takie, które wynajmą turyści lub biznesmeni. Oczywiście trzeba zwrócić uwagę na lokalizację nieruchomości. Najbardziej poszukiwane są mieszkania znajdujące się w centrum Lublina lub w pobliskich dzielnicach, które są świetnie skomunikowane z pozostałymi częściami miasta. Istotny jest też metraż lokalu. Na lubelskim rynku największą popularnością cieszą się kawalerki oraz nieduże mieszkania dwupokojowe – na takie lokale najłatwiej jest znaleźć chętnych na wynajem.
